Nasza szkapa Maria Konopnicka NASZA SZKAPA Zaczęło się to od starego łóżka, cośmy na nim we trzech sypiali.Tego dnia ojciec zły czegoś z rzeki wrócił i, siadłszy na ławie, ręką głowę potarł. Pytała się matka raz i drugi, co mu, ale dopiero za trzecim razem odpowiedział, że się ta robota koło żwir...