Janko Muzykant Henryk Sienkiewicz JANKO MUZYKANT Przyszło to na świat wątłe, słabe. Kumy, co się były zebrały przy tapczanie położnicy, kręciły głowami i nad matką, i nad dzieckiem. Kowalka Szymonowa, która była najmądrzejsza, poczęła chorą pocieszać:— Dajta — powiada — to zapalę nad wami gromnic...